Komentarze (0)
Jestem bardzo ciekawa, jakie lementy sypialni uznalibyście za takie, które mogą ją ozdobić. Rzeczy takie, jak obrazki czy inne fajne małe drobiazgi to rzecz oczywista.
Na pewno jednak nie spodziewalibyście się tego, że może to zrobić materac :) A jednak jest to możliwe. Jeśli klikniecie tutaj, to znajdziecie tam naprawdę zajebiste materace młodzieżowe, które podbiły moje serce od razu :) To nowa kolekcja Hildinga, w której się zakochałam. Przede wszystkim dlatego, że ma świetne kolory. Model Young Base ma dwie strony, z czego obydwie mają sliczny kolor. No i to naprawdę wytrzymała pianka, której żaden tabun nie da rady :)
Równie fajny jest Young Flexi. To, co mnie zawsze bardzo się podoba w materacach Hildinga, to ich dbałość nie tylko o świetnie się prezentujące pokrowce, ale też o to, że samo wnętrze jest naprawdę śliczne. Pianki, chociaż przecież ich nie widać, zawsze są kolorowe. Rzadko się zdarza, żeby producent materaców tak dbał o coś, czego i tak na co dzień normalnie nie widzimy.
To zresztą nie jedyny fajny okaz z tego sklepu. Na przykład Snudo i Junior Hevei mają pokrowiec zaprojektowany przez plastyka. Taki fajny vintage nawiązujący do lat 80.
Szkoda, że nie było takich wzorów kiedyś, bo na pewno starałabym się coś takiego mieć w pokoju. A wam, który model najbardziej się podoba ?